|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rozwiązłość. Dzbanek z gorącą wodą i czajniczek z herbatą brzęczały, gdy niepewnie niosła tacę w dłoniach. W jakiś sposób Matt znalazł się pod gabinetem przed nią i kiedy otworzył drzwi, żeby mogła wejść do środka, ustawił się tak, przypadkowo albo celowo, że przechodząc, omal się o niego nie otarła. Natychmiast dostała gęsiej skórki i zadrżała tak, że zarówno on, jak i mężczyzna stojący obok stryja Johna i pogrążony z nim w rozmowie, zwrócili na nią wzrok. Błysk zainteresowania widoczny w oczach wydawcy sprawił, że zatrzymała na nim wzrok. Co ją napadło? Co ją zmieniło z kobiety, której, jak mogłaby przysiąc, żaden mężczyzna nie uznałby za atrakcyjną, w kogoś, kto zasługuje na dyskretne, ale zdecydowane zainteresowanie mężczyzn, o czym świadczyło zachowanie Matta i wydawcy? Czy może to mieć coś wspólnego z faktem, że spędziła z Mattem noc? To idiotyczna, niczym nieuzasadniona sugestia, uznała w duchu. To, że nie jest dziewicą, ale kobietą, która owej pamiętnej nocy zasmakowała w fizycznej miłości, nie jest widoczne gołym okiem. Doszła do wniosku, że różnica musi wypływać z niej samej, a przecież nie chciała, żeby tylko jej ciało wzbudzało zainteresowanie mężczyzn i zachęcało ich do zawarcia z nią bliższego kontaktu bez poznania jej umysłu i psychiki. Matt zbliżył się, żeby jej pomóc, ale wydawca mu w tym przeszkodził. Uśmiechnął się do niej ciepło i się przedstawił. Pani stryj mi mówił, jak ciężko pani pracuje nad jego książką i że powie mi pani o niej więcej niż on sam. Szczególnie podoba mi się, że postaci w książce są prawdziwe, żywe. Kiedy otrzymałem maszynopis, spodziewałem się naukowego dzieła, jakiego można by oczekiwać po takim erudycie jak pani stryj. Tymczasem przeczytaliśmy świeży i przystępny tekst, co było dla nas zaskoczeniem. Bardzo chętnie wydamy tę książkę. Emily aż się zaczerwieniła. Zastanawiała się, czy Peter Cavendish zorientował się, że to dzięki niej praca stryja Johna nabrała bardziej ludzkiego wymiaru. Słuchała z miną winowajcy, jak stryj i Peter omawiali różne aspekty książki, a Matt od czasu do czasu wtrącał trafną uwagę. Domyślam się, że skończyła pani uniwersytet powiedział Peter Cavendish, gdy podała kanapki. Czy planuje pani dalszą karierę naukową? I znów to samo, pomyślała Emily: przypuszczenie, że ona nie może być usatysfakcjonowana pracą, którą wykonuje, życiem, jakie prowadzi. Kolejna osoba sugeruje, że ona pragnie znalezć się w otoczeniu ludzi dążących do sukcesu zawodowego. Niespecjalnie zależy mi na karierze oświadczyła z godnością. Nie zamierzała niczego udawać, pozować na kogoś, kim nie jest, nawet w obecności tego czarującego mężczyzny, który patrzył na nią w sposób, każący jej się zastanowić, czy matka zdawała sobie sprawę, jaki efekt wywrze żółty sweter. Może nie, ale na pewno znakomicie się pani spisała jako redaktorka książki pana Johna. Ma pani wyrazny talent do tego rodzaju zajęcia i jeśli kiedyś szukałaby pani pracy, proszę się ze mną skontaktować. Byłaby pani darem niebios dla niektórych naszych autorów. Rzucił jeszcze parę pochlebnych uwag pod jej adresem, czym nie tylko ją zaskoczył, ale i zrobił jej wyjątkową przyjemność. Gdy po dyskusji ze stryjem Johnem towarzyszył jej do gabinetu, aby omówić niektóre szczegóły dotyczące tekstu, stwierdziła, że istotnie Peter zorientował się, że popularny styl dzieła jest jej zasługą. Będę z panią szczery, jeśli mogę powiedział, zamykając za sobą drzwi, aby nikt nie słyszał ich rozmowy. Pani stryj jest człowiekiem uczonym, a uczeni nie zawsze potrafią pisać w sposób interesujący i przystępny. Ta książka jest inna niż pozostałe. To pani zasługa, choć podejrzewam, że pani stryj nie zdaje sobie z tego sprawy. Czy on kiedykolwiek czyta to, co pani przepisała? spytał żartobliwie. Oczywiście, że tak. Emily znów się zaczerwieniła. Hm& Cóż, chcielibyśmy, żeby skończył książkę najszybciej jak to możliwe dodał Peter.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plblacksoulman.xlx.pl |
|
|