[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- I bardzo dobrze. Ostatnio jej obraz ciągle prześladował mnie we śnie.
RS
77
Melanie znowu się roześmiała. Wzięła go pod ramię. Przyjemnie było
tak razem iść, czuć tuż obok siebie znajomy zapach jego wody
przemieszanej z zapachem lata.
Zatrzymali się na niewielkim wzniesieniu porośniętym drzewami. Stąd
mieli świetny widok. Bailey rozłożył koc. Usiedli wygodnie obok siebie.
Przez długą chwilę patrzyli na siebie, żadne z nich się nie odzywało.
Słońce już zaszło, gęstniał zmierzch. Drzewa rzucały coraz głębsze cienie.
- Powinnaś częściej wybierać takie sukienki - powiedział Bailey,
przerywajÄ…c ciszÄ™.
Zmarszczyła czoło.
- To znaczy jakie?
- No wiesz, takie jak ta. Takie, które nie ukrywają twojej zgrabnej figury.
Od tych słów zrobiło się jej bardzo przyjemnie.
- Uważasz, że mam zgrabną figurę?
- Taka jesteś łasa na komplementy? - uśmiechnął się. - Jeśli zaczniesz się
inaczej ubierać, nie opędzisz się od zachwytów. Będę musiał odganiać od
ciebie facetów.
Roześmiała się, przepełniona dziwną lekkością.
- Trudno zwalczyć stare nawyki. Jak byłam mała, dzieciaki ciągle mi
dokuczały. Stale słyszałam, że jestem chudym rudzielcem Dlatego nosiłam
za duże sukienki. Wydawało mi się, że w nich nie będę wyglądać jak
chudzina.
- Mellie, to było dawno. Dziś nikt tak o tobie nie powie. Patrzył na nią z
takim przekonaniem, że po raz pierwszy dotarło do niej, że już naprawdę nie
jest tą rudą, piegowatą dziewczynką, z której wszyscy się naśmiewali.
- Fajny był dzisiaj dzień - zagadnęła, zmieniając temat. - I lunch bardzo
się udał - dodała.
Bailey spochmurniał nieco.
- Było miło, póki moi starzy nie zaczęli znowu się kłócić. %7łe też nie
mogą ani na chwilę się opanować! Aż mnie skręca, gdy słyszę te ich ciągłe
zaczepki. Jak to możliwe, że dwoje dorosłych ludzi może tak się szarpać z
byle powodu? Skakać sobie do oczu, bo każde ma inne zdanie na temat
przyrządzania żeberek.
Melanie uśmiechnęła się.
- Bailey, niepotrzebnie tak to sobie bierzesz do serca. Za poważnie do
tego podchodzisz. Przecież z daleka widać, że oni za sobą przepadają. A to
przekomarzanie jest tylko formą wyrażania uczuć.
- Możesz tak uważać - rzekł sucho. - Ja mam inne zdanie. Myślę, że to
ich ciągłe droczenie się wynika z tego, że czują się nieszczęśliwi. Ale teraz
RS
78
nie chcę się tym zajmować. - Pochylił się i wziął w palce pasemko jej
włosów. - Teraz chciałbym się zrelaksować i odetchnąć po tym niemal
doskonałym dniu.
- Niemal doskonałym? - zdumiała się. - A czego ci jeszcze brakuje, by
osiągnąć pełnię szczęścia?
- Do fajerwerków zostało jeszcze jakieś pół godziny - powiedział,
przesuwając palcem po jej ustach. Oczy mu błysnęły.
Z wrażenia zaschło jej w gardle, serce zabiło szybciej.
- Panie Jenkins, co też panu chodzi po głowie?
- %7łe chętnie bym odrobinę pobaraszkował na trawie z panią Jenkins -
rzekł z uśmiechem.
Odszukał jej usta. A w tej samej chwili na Melanie spłynęło olśnienie.
Serce w niej zamarło. Bo uświadomiła sobie dwie rzeczy: że kocha Baileya.
I że jej cykl wydłużył się o więcej niż tydzień.
RS
79
ROZDZIAA DZIESITY
Wieczór pod gwiazdami, wśród sypiących się z nieba różnobarwnych
iskier... Fajerwerki rozkwitające na niebie, rozjaśniające noc... Nigdy tego
nie zapomni.
Uważaj, nim wypowiesz jakieś życzenie. Bo może się spełnić. Ta
natrętna myśl kołatała się w jej głowie, gdy drżącymi palcami wyjmowała z
torby test ciążowy.
Baileya nie było w domu. Pracował w gabinecie, miał jeszcze kilku
umówionych pacjentów. Nie wróci wcześniej niż za jakąś godzinę. Akurat
dobrze się składa, ze wszystkim zdąży. Nie może dłużej tego odwlekać, już
i tek czekała zbyt długo.
Od Zwięta Niepodległości minął tydzień. Czyli ponad dwa tygodnie po
czasie. Pora się przekonać.
Wyjęła test z opakowania. Gdyby można było cofnąć czas, ustalić
wszystko na nowo. Gdy tylko zajdzie w ciążę, od razu występują o rozwód.
Po co się na to zgodziła?
Gdyby umówili się inaczej... Jednak przez te osiem tygodni małżeństwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blacksoulman.xlx.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [Nie kocha siÄ™ ojca ani matki ani żony ani dzieca, lecz kocha siÄ™ przyjemne uczucia, które w nas wzbudzajÄ…]. • Design by Free WordPress Themes.